Witam! Po zdjęciu wyżej i tytule można chyba się już domyślić czego będzie dotyczył post,
który właśnie produkuje. Zuzka wróciła do domu już dwa dni temu, ale dopiero teraz znalazłam
czas i chęci na to, żeby coś o tych jej odwiedzinach napisać. Trochę pewnie potrwa zanim ja to
napiszę, bo robię multum rzeczy na internecie. Ale wracając do odwiedzin Zuzy. Była u mnie
zaledwie 4 dni, które wykorzystałyśmy w stu procentach i więcej. Nie będę wam pisała w
punktach co razem robiłyśmy, ale mogę opisać ogólnie - miasto, miasto, miasto! Większość
czasu spędziłyśmy w centrum. Nie chciało nam się siedzieć w domu, bo to przecież strata
czasu skoro Poznań jest takim pięknym miastem. Pogoda nie była najgorsza więc
pochodziłyśmy trochę za równo w galeriach jak i na dworze, oczywiście nie obeszło się bez
zdjęć! Za równo ja jaki Zuza jesteśmy pasjonatkami fotografii dzięki czemu dobrze się
razem czujemy za i przed obiektywem więc bardzo dobrze nam się ze sobą pracuje.
Nie pogrążając się dalej w temat podsumuję wizytę Zuzy za bardzo udaną :)
A Wy macie przyjaciół z którymi nie możecie spotykać się na co dzień?
Co sądzicie o takiej przyjaźni?
widać, że dobrze się razem bawicie. ja tez mam przyjaciela, który mieszka daleko mnie jednak nam jeszcze nie udało się spotkać w rzeczywistości;c
OdpowiedzUsuńkiedyś wam się uda:)
Usuńile masz w sumie przyjaciół?
OdpowiedzUsuńprawdziwych - niedużo
Usuńdziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuń