some snow

hej! Matko jak te ferie strasznie szybko lecą.. nieprawdopodobne. Ale co.. zawsze tak jest,

że kiedy czas mógłby się zatrzymać leci tak szybko, że aż nie zdajemy sobie sprawy

kiedy to co dobre się kończy. Wczoraj wróciłam od babci.. z Gostynia. Nie chce mi

się wierzyć, że już praktycznie półmetek ferii. 

Ostatnio doszło do mnie, że na moim blogu tej zimy ani razu nie było śniegu! Jak mogłam!

Ale.. będąc u babci miałam ze sobą aparat i złapałam nieco śniegu w kadrze.. w końcu!

Bo bez tego przecież by się nie obyło. Na wszystkich blogach pojawił się śnieg a u mnie nie?

Nie godzę się na to absolutnie. Więc przychodzę wam pokazać co udało mi się złapać:)

 

 Za zimą nie przepadam, ale zimowe widoki kocham fotografować - nie ma co.

Dzisiaj mało pisania dużo oglądania.

Przy okazji zapraszam na nowy filmik na moim kanale: