typical lifestyle

Hej hej kochani!  Jak się macie? Eh ja ja nienawidzę niedzieli... zazwyczaj całą niedzielę

siedzę w domu, bo nigdzie mi się nie chce wychodzić i jak zwykle nie robię nic specjalnego.

Za lekcje biorę się zawsze dopiero wieczorem mimo tego, że cały dzień mam czas.. ale tak

to już zwykle bywa. Pewnie u większości z was również niedziela to jest najbardziej leniwy

dzień. Bardzo często z braku zajęcia właśnie w ten dzień biorę się za notkę. Tak to już jest, 

że wśród tygodnia nie mam zupełnie na to czasu ze względu oczywiście na szkołę. Szczerze?

Z żadnym konkretnym postem do was nie przychodzę, ale po prostu stęskniłam się za blogiem

i mimo braku specjalnego tematu, którym mogłabym się z wami podzielić przychodzę do was

z postem typowo lifestylowym czyli żadnym konkretnym - zwyczajnym opisaniem co u mnie.

Straszna pogoda, która sprawia, że ta niedziela staje się jeszcze bardziej przytłaczająca..

jestem przez to śpiąca więc podejrzewam, że skończę pisać i pewnie położę się i automatycznie

zasnę.. ale ja kocham spać także dla mnie to nic straconego! Może macie jakieś ciekawe

sposoby na niedzielę? Z chęcią poczytam, bo z tygodnia na tydzień moja niedziela wygląda

coraz bardziej.. leniwie:)

 

Na koniec chciałam was się zapytać czy wy też czujecie zbliżającą się zimę?

Duże, ciepłe sweterki, wieczory pod kocem i z ciepłą herbatą. Lubicie to? 

Ja osobiście kocham i myślę, że przyjdę do was z tym tematem już w kolejnym poście:)